Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ciała trzech osób w mieszkaniu w Lublinie. Zginęli od strzałów z broni myśliwskiej

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 7 kwietnia 2018 r. o 10:04 Powrót do artykułu
Przecież to jawna ściema. W bloku, w którym słychać jak ktoś dwa piętra wyżej głośniej pierdnie, nikt nie słyszał trzech wystrzałów z broni myśliwskiej? Toż to absurd. Ktoś mu zrobił samobójstwo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
P0 zabiciu śp RASIAKA wszystkim P0wcom należało zabrać pozwolenia na broń.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
72-latek z uprawnieniami na broń myśliwską ? Samochodu strach takiemu dawać ! Komuna całkowicie wypaczyła łowiectwo w Polsce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co ty piszesz kobito??????? kasy mial jak lodu w majatku ytrwałym , o jakim ty mozesz pomarzyc!! a melon to nie jest az tak wielka kasa i dla takiej pozycvji i fachu jaka miał to pestka do splacenia i nie klej wody
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
72-latek z uprawnieniami na broń myśliwską ?  Samochodu strach takiemu dawać ! Komuna całkowicie wypaczyła łowiectwo w Polsce.
 Zjedz coś konkretnego bo rypiesz głupoty po tym żarciu.Jak bdziesz miał 72 lata to zmienisz zdanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
POjebało mu się w głowie .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
borkowski wojciech ******historia.swidnik.net/sites/default/files/imagecache/200x200/images/borkowski_wojciech.jpg urodzony w 1946 r. Żona grażyna borkowska (1948), absolwentka wychowania plastycznego na umcs w lublinie, przez wiele lat nauczycielka w szkołach świdnickich. uczestniczyła w licznych plenerach malarskich. pracownica bibliotek szkolnych. córki: - katarzyna blicharska (1972), absolwentka am w lublinie na wydziale stomatologii. obecnie współwłaścicielka praktyki stomatologicznej stomed w Świdniku; zięć dr.med. tomasz blicharski specjalista traumatolog ortopeda, właściciel lubelskiego centrum diagnostyki. - aleksandra borkowska (1980), absolwentka technikum kosmetycznego w lublinie. wnuk rudolf (1998). drugi wnuk jakub (2007). wojciech borkowski uczęszczał w Świdniku do szkoły podstawowej i liceum. w 1970 r. ukończył wydział lekarski akademii medycznej w lublinie, w 1976 r. uzyskał i stopień specjalizacji z pediatrii, a 1998 r. został specjalistą medycyny rodzinnej. wieloletni pracownik poradni dziecięcej przychodni miejskiej w Świdniku. w latach 1983-1984 był ordynatorem oddziału dziecięcego w Świdniku. w sierpniu 1998 r. został jednym ze współzałożycieli i kierowników praktyki lekarza rodzinnego w Świdniku. otrzymał odznaczenie wzorowego pracownika służby zdrowia. organizator licznych akcji promujących zdrowie. radny miejski obecnej kadencji. zainteresowania: myślistwo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam te wszystkie komentarze ze łzami w oczach. Jestem osobą blisko zwiazaną z tą rodziną a przede wszystkim z zamordowaną żoną. Piszę zamordowaną bo to nie było żadne samobójstwo rozszerzone tylko zabójstwo. Grażyna kochała życie, nie poddawała się i znosiła to wszystko co jej fundował mąż hazardzista. Nie jest prawdą, że kredyty brał na spłatę długów zaciągnietych przez córkę i zięcia na budowę kliniki. Wpadł w spiralę długów gdyż grał hazardowo . Ostatni raz grał w jednym z hoteli lubelskich w dniu 2 kwietnia tego roku, czyli 2- gi dzień swiąt. Grał wiele lat, a na pytania kolegów i znajomych dlaczego bierze takie kredyty mówił że dla córki aby pomóc spłacić jej długi. Klamał, kłamał i jeszcze raz kłamał. Ale to nic dziwnego, bo kazdy nałogowiec zrobi wszystko żeby móc robić to co robi . Nie zawachał się nawet oczerniać córki, która kilkakrotnie spłaciła jego prywatne długi. Dzisiaj ona i jej rodzina w obliczu takiej tragedii jest szkalowana przez ludzi, ktorzy nie mają pojęcia jaka była prawda. Wojtek, czyli lekarz, radny zabił swoje dziecko i żonę. Ten " dobry. ogólnie szanowany obywatel" miał dwie twarze.  Odebrał życie najbliższym  pokazując tą zlą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
życiorys napisał:
borkowski wojciech ******historia.swidnik.net/sites/default/files/imagecache/200x200/images/borkowski_wojciech.jpg   urodzony w 1946 r. Żona grażyna borkowska (1948), absolwentka wychowania plastycznego na umcs w lublinie, przez wiele lat nauczycielka w szkołach świdnickich. uczestniczyła w licznych plenerach malarskich. pracownica bibliotek szkolnych. córki: - katarzyna blicharska (1972), absolwentka am w lublinie na wydziale stomatologii. obecnie współwłaścicielka praktyki stomatologicznej stomed w Świdniku; zięć dr.med. tomasz blicharski specjalista traumatolog ortopeda, właściciel lubelskiego centrum diagnostyki. - aleksandra borkowska (1980), absolwentka technikum kosmetycznego w lublinie. wnuk rudolf (1998). drugi wnuk jakub (2007). wojciech borkowski uczęszczał w Świdniku do szkoły podstawowej i liceum. w 1970 r. ukończył wydział lekarski akademii medycznej w lublinie, w 1976 r. uzyskał i stopień specjalizacji z pediatrii, a 1998 r. został specjalistą medycyny rodzinnej. wieloletni pracownik poradni dziecięcej przychodni miejskiej w Świdniku. w latach 1983-1984 był ordynatorem oddziału dziecięcego w Świdniku. w sierpniu 1998 r. został jednym ze współzałożycieli i kierowników praktyki lekarza rodzinnego w Świdniku. otrzymał odznaczenie wzorowego pracownika służby zdrowia. organizator licznych akcji promujących zdrowie. radny miejski obecnej kadencji. zainteresowania: myślistwo.
 Kto cię upoważnił do pisania życiorysów innych, masz czelność pisać takie szczegóły z życia innych. Mam nadzieję, że rodzina cię znajdzie i odpowiesz za to.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W końcu ktoś napisał prawdę.......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawdę którą napisał Dondevas....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
P0 zabiciu śp RASIAKA wszystkim P0wcom należało zabrać pozwolenia na broń.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co ty głupia piszesz?Córka starsza mieszka w swidŚwidniedaleko tej nowej kliniki.Gowno wiesz  a zabierasz głos.Nie mieszkała nigdy w Warszawie a znam ją i jej rodzinę Może takie bzdury opowiadał twojej matce no coz innego mógł wymyslic
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zet napisał:
undefined napisał:
Mam dość tego co ludzie tu piszą. To człowiek o dobrym sercu i bardzo strasznej sytuacji która go dotknęła.   On od dawna sobie nie radził.  Kiedyś już dawno spotkał moja mamę i przy niej płakał.  Mówił że sobie już nie radzi. Ze kiedyś rozpędzi się samochodem i uderzy w drzewo. To nie był dług jednego miliona tylko kilku milionów.  Zrobił to dla swojej córki która jest dentystka a jego zięć miał prowadzić klinikę dla której właśnie się zaporzyczyl mężczyzna.  Wiedział że to wszystko jest warte inwestycji bo sam prowadził.  Zieciowi by nie udzielili tak dużego kredytu bo nie miał takiego zawodu (to jakoś w aktach gdy bierzesz kredyt jest ustalone ) Jednak nie radził sobie ze spłatami.  Chciał sprzedać kawalerke bardzo pilnie żeby chociaż trochę spłacić.  Wycenil na 220 tys zł.  Pisał na fb że to pilne.  Cała znaleziono w oddzielnych pomieszczeniach.  Kobiety w swoich pokojach. Możliwe że przed zabójstwiem ustalił to z  nimi bo ciała były na kanapie (siedziały i czekały aż to zrobi)  Jego córka była niepełnosprawna  (miał dwie jedna mieszkała w Warszawie i to ona przyjechała do nich z drogi i odkryła co się stało,możliwe że została o tym poinformowana że chce to zrobić i szybko do nich przyjechała lecz niestety nie zdążyła.  Jak już mówiłam ciała były w oddzielnych pokojach.  Jakby na to czekały.  Nie chciał zostawiać rodziny w długach bo wiedział że żona z niepelnosprawna córka sobie nie poradzą.  Jego żona była z wykształcenia kimś od plastyki więc nie taki dobrze płatny zawód. Strzelił im w głowę.  One siedziały na kanapach.  Sam się zabił na przedpokoju.  Prawdopodobnie płakał . Był gotów zrobić wszystko dla swojej rodziny nawet zadluzyc się aby jego córka odniosła sukces w życiu. Napewno nie zrobił tego bo chciał.  (*)
Po co to napisałeś, skąd wiesz, że rodzina sobie tego życzy? Wchodzisz z buciorami w cudze życie, wywlekasz ich prywatne sprawy. Byłeś na miejscu i widziałeś, że ofiary czekały na kanapie, a on płakał. Żałosny, głupi wpis o tym co zrobił ten człowiek. Swoje chore wypowiedzi zachowaj dla kumoszek.
 Undefined jesteś głupkiem Jego córka nigdy nie mieszkała w Warszawie Mieszka od zawsze w Świdniku od niedawna przy klinice nowej Twoja matka to ci głupoty przekazała a ty dalej to robisz Chociaż żeby to była prawda Zapamiętaj ich starsza córka mieszka w Świdniku Znam iich bardzo dobrze i pamiętam nawet jak się Olamurodzila.wiec zamnkinj się 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Załamał się chłopina widząc jak Schetyna i inni niszczą jego ukochana partie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako pacjentka czuje się opuszczona przez kogoś bliskiego.Zdobądźmy sie na milczenie. NIECH ODPOCZYWAJA W POKOJU. POKÓJ ICH DUSZOM
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
...byc moze za duzo wiedzial, to, ze posiadal pozwolenie na bron nie znaczy ze, zrobil to on...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy Wy czytacie ze zrozumieniem? Skoro żona i córka nie żyły kilka dni dłużej , to kto kogo zabił?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To był bardzo sympatyczny i uczynny człowiek. Jeszcze przed świętami leczył nasze dziecko, nic nie zwiastowało takiej tragedii. Jesteśmy w szoku jakby to zmarł dziadek naszych dzieci, zresztą tak zawsze o sobie mówił "dziadziuś". Na zawsze zostanie w naszej pamięci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
za co bierze kase  admin  DW ? nie można zablokowac  komentowania tego wątku na forum ? to powinno byż zrobione już wczoraj
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 7 z 9

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...